15 lipca rozpoczęła się w Bielsku-Białej XXVIII Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży (MP U18).
Przez trzy dni można było kibicować zawodnikom naszego klubu bo w zawodach udział wzięło aż dziewięcioro naszych wychowanków.

Dzień 1.

Lena WÓJS nie zdołała się zakwalifikować do finału w skoku w dal. Po spokojnym (na zaliczenie) pierwszym skoku na odległość 5.04 m Lena miała dobrą pozycję do walki o finał. Po pierwszej kolejce była na 13 miejscu. Wiadomo było, że trzeba skoczyć dalej i tak się stało. W drugim skoku Lena odleciała daleko, w okolice swojego rekordu życiowego czyli ponad 5.30 . Początkową radość skutecznie stłamsiła podniesiona czerwona chorągiewka sędziny, która dopatrzyła się nieznacznego przekroczenia linii odbicia. W trzeciej próbie było podobnie, niewielki spalony i pozostał żal, że moce były a zabrakło trochę szczęścia, ten jeden centymetr a może jeszcze mniej.
Warunki na skoczni były wietrzne i zmienne. Wiatr dmuchał od wartości ponad 4 m/s do wartości ujemnych i w takich warunkach trudno było o precyzyjne wykonanie rozbiegu. Potrzeba było troszkę szczęścia a tego zabrakło.
Ostatecznie Lena kończy udział w mistrzostwach na 19 miejscu i pozostaje nadzieja na dużo lepsze osiągnięcie za rok bo Lena to zawodniczka rocznikiem młodsza.

 

Także pierwszego dnia mistrzostw w eliminacjach biegu na 800 m wystartował Alan CIERESZKO, która na OOM awansowała z 10 czasem wśród zgłoszonych zawodników. Znając ambicję i możliwości tego zawodnika bo to przecież medalista zeszłorocznych MP U16, można śmiało przypuszczać, że celem był finał A biegu a więc pierwsza "8" zawodów.
Na mecie Alan uzyskuje czas 1:58.02 s i zajmuje 7 miejsce w swojej serii a ostatecznie osiągnął 15 wynik w konkurencji. Finał "A" więc w tym roku nie dla niego a w niedzielę o godz. 16.20 pokibicujemy Alanowi w finale "B", gdzie powalczy o miejsca 9-16 Mistrzostw Polski U18.



---------------------------------------------------------------------------------

Dzień 2.

W drugim dniu mistrzostw rywalizację w 7-boju rozpoczęła Martyna MLAK. Rywalizację rozpoczyna z 10 wynikiem w stawce i plan minimum zakłada utrzymanie 10 lokaty a plan maksimum wejście w pierwszą "8" . Wielobój ma stały układ konkurencji i kobiety zaczynają biegiem przez płotki. Dystans 100 m ppł Martyna pokonuje w 15.62 s i niby OK bo tylko 0,07 s gorzej od "życiówki" ale przed wyjazdem było wiadomo, że Martyna jest w życiowej formie i oczekiwania były większe. Zabrakło pewności siebie i podjęcia pewnej dozy ryzyka, bo płotki to piękna konkurencja ale stwarza zagrożenie nie ukończenia biegu i tego właśnie Martyna się wystraszyła. Pobiegła zbyt zachowawczo i już na początku zgubiła  trochę punktów.
Dalej jednak było już tylko lepiej, rekord życiowy o 6 cm w skoku wzwyż (1.56 m), bliskie rekordu pchnięcie kulą (10.91 m) i na koniec dnia świetny bieg na 200 m w czasie 26.69 s (rek. życiowy 27.23 s), niestety z wiatrem + 2.4 m/s i "życiówki" nie ma ale potwierdziło się, że Martyna jest w życiowej formie.
Pierwszy dzień wielobojowy Martyna kończy na 6 miejscu (!) i jest radość i ambitny plan obrony dobrej lokaty następnego dnia.


 

Emocji drugiego dnia nie brakowało bo oprócz Martyny pod wieczór miało jeszcze rywalizować sześcioro naszych zawodników. Zaczęli chłopcy w biegu na 2000 m z przeszkodami a w pierwszej, mocniejszej pobiegł Filip OGONOWSKI. mający w tej stawce zawodników jeden z gorszych rezultatów. Filip rozpoczął bardzo ambitnie i starał się dotrzymywać kroku najlepszym ale tym razem ryzyko się nie opłaciło a zbyt duże, jak dla niego tempo biegu dało się mocno we znaki i bieg kończy zrezygnowany jako ostatni w serii. Czas jaki osiągnął 6:48.39 s o blisko 13 s gorszy od "życiówki", pozwolił zająć ostatecznie 15 miejsce. Filip podejmując ryzyko zapłacił wysoką cenę, którą bardzo często obserwujemy w rywalizacji nie tylko młodych zawodników i zawodniczek. Zapewne zupełnie inaczej by jego bieg wyglądał gdy wystartował w drugiej serii z zawodnikami biegającymi nieco wolniej.


Właśnie w tej drugiej serii pobiegł Alan PIĄTEK o rok młodszy i teoretycznie słabszy od Filipa ale tu przebieg biegu był zgoła inny. Bieg prowadzony w tempie nieco wolniejszym i Alan przez cały bieg utrzymywał się w czołówce. Po dobrym finiszu na metę w biega na 3 miejscu i może cieszyć się z nowej "życiówki" - 6:44.21 s. Ostatecznie zostaje sklasyfikowany na 14 miejscu tuż przed Filipem i on raczej swój występ może zliczyć do bardzo udanych.


Po chłopakach czas przyszedł na dziewczyny i do biegu na 3000 m przystąpiła Dominika SZULC i zaprezentowała się bardzo przyzwoicie. Mająca w stawce zawodniczek 20 wynik przez długi dystans biegła na pozycji 15 osiągając nawet pewną przewagę nad pozostałymi dziewczynami i aby "dowieźć" tą pozycję zabrakło 400 m, czyli końcówki w dobrym tempie. Dominika kończy rywalizację na 19 miejscu ale po dobrej, sportowej rywalizacji, z której powinna być zadowolona bo tanio skóry nie sprzedała.


Martyna LUCHCIŃSKA, rozpatrując czysto statystycznie, była naszą największą szansą na medal 28. Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Nasza "chodziarka" była sklasyfikowana na 3 miejscu wśród startujących zawodniczek a więc realnie można było o nim myśleć. Pod koniec drugiego dnia zawodów Martyna kończy chód na 5000 m na 5 miejscu. Walczyła dzielnie ale wczoraj nie dała rady, koleżanki z bieżni okazały się lepsze. Po wyższe miejsce Martyna musiałaby pójść poprawiając swój rekord życiowy a więc było szybko. Dwie kolejne nasze zawodniczki w tym wyścigu, Alicja SMOŁUCH i Milena KAWICKA ukończyły zawody na wysokim 9 i 11 miejscu. Dziewczyny starały się bardzo i za to serdeczne gratulacje a miejsca także bardzo przyzwoite chociaż nieznacznie gorsze od pozycji wyjściowej, no i zabrakło "życiówek".

---------------------------------------------------------------------------

Dzień 3.

To drugi dzień wieloboju Martyna MLAK i finał B biegu na 800 m Alana CIERESZKO. Rozpoczęła Martyna skokiem w dal i znów sporo emocji bo w dal jest bardzo loteryjne, zawodniczki mają tylko trzy próby i trzeba trafić z odbiciem aby nie "spalić" skoku ale też nie odbić się za daleko. Na szczęście już w pierwszy skok jest dobry i  Martyna zalicza odległość 5,06 m. Początek obiecujący tym bardziej, że po drugim skoku jest już 5.10 m i to z błędem przy lądowaniu. Z trzeciego skoku Martyna rezygnuje bo okazało się, że przy drugim poczuła ból w lewym udzie i po konsultacji z trenerem odpuszcza aby nie pogłębiać kontuzji i dać szansę na ukończenie wieloboju.
Kolejna konkurencja to rzut oszczepem, gdzie Martyna wznosi się na wyżyny i rzutem z drugiej kolejki na odległość 37.55 m ustanawia swój nowy rekord, poprawiając jednocześnie rek. klubu U18.


Rekord Klubu U18 Martyny Mlak w rzucie oszczepem

Tak dobry start przesuwa Martynę aż na 4 pozycję przed ostatnią konkurencją jaką jest bieg na 800 m. Obawa był bo Martyna do wybitnych biegaczek nie należy i jeszcze ta noga, czy wytrzyma, czy ból nie zacznie w czasie biegu narastać? Obawy okazały się płonne bo Martyna wbiega na metę z nową, wartościową jak na młodą wieloboistkę życiówką 2:38.01 s i utrzymuje 4 miejsce w całym wieloboju z imponującym wynikiem 4581 pkt poprawiając swój rekord aż o 532 pkt. a do medalu zabrakło tylko 66 pkt.
Nikt się nie spodziewał aż takiego skoku formy, Martyna zaskoczyła wszystkich a siebie chyba najbardziej i czy to znaczyłoby, że za rok o ten medal powalczy? Z pewnością tak, jak nic złego się po drodze nie wydarzy.
Euforie ze startu Martyny mocno zaburza fakt, że jej wynik nie może być uznany jako rekordowy ponieważ średnia z sumy wiatrów z trzech mierzonych konkurencji (100ppł, 200 m, w dal) wyniosła 2,03 m/s przy dopuszczalnej 2,00 m/s. Tak niewiele, bardzo szkoda bo ten wynik wypełniał także normę na I klasę sportową a to już elita :(


Ostatnim akordem występów naszych zawodników podczas OOM był finał B biegu na 800 m. Alan CIERESZKO mimo nie zrealizowania celu jakim był finał A zapowiadał walkę do końca o jak najlepsze miejsce. Bieg rozpoczął spokojnie plasując się na końcowych metrach w 8-osobowej stawce biegaczy a linię 400 m przekracza jako ostatni. To nie była słabość Alana ale taktyka bo od tego momentu Ala wrzuca wyższy bieg i zaczyna stopniowo mijać rywali. Na 250 m przed metą jest już pierwszy, jednak na ostatniej prostej wyprzedza go dwóch rywali i kończy bieg na trzecim miejscu z czasem 1:58.27 s. Ostatecznie zostaje sklasyfikowany na 11 miejscu ale za rok Alan znów pokaże pazurki na OOM 2023 i tego jestem pewien.

Pora na parę słów podsumowania.
Tylko dwa razy w historii OOM, w rekordowym 2016 roku we Wrocławiu i w 2017 r.
w Warszawie, nasi zawodnicy zdobyli więcej punktów do ogólnopolskiego współzawodnictwa młodzieży. Tylko raz w tej historii, w roku 2017, nasz zespół był liczniejszy i startowało wtedy 11 osób. W tym roku nie zdobyliśmy medalu ale mieliśmy dwie Martyny bardzo blisko strefy medalowej. W klasyfikacji punktowej zajęliśmy 21 miejsce a punktowali zawodnicy aż z 213 klubów. Czy mamy prawo nazwać to sukcesem? Przecież jesteśmy małym klubem z niewielkiego miasta.
 

 Historia startów naszych zawodników w OOM
(pierwsza OOM odbyła się w 1995 r)

Rok

Ilość osób

Ilość osobostartów

Ilość pkt.

Ilość medali

2022 9 9 33 0
2021 6 6 18 0
2020 5 5 17 1
2019 5 5 21 2
2018 3 3 19 1

2017

7

8

38

3

2016

11

14

50

1

2015

6

6

21

1

2014

2

2

9

0

2013

1

1

4

0

2012

3

3

13

1

2011

7

9

24

1

2010

5

5

10

0

2009

5

5

10

0

2008

7

7

15

0

2007

4

4

11

0

2006

2

2

8

0

2005

4

4

11

0

2004

6

6

25

2

2003

6

6

23

1

2002

2

2

5

0

2001

1

1

9

1

2000

2

2

10

1

1999

0

0

0

0

1998

0

0

0

0

1997

0

0

0

0

1996

0

0

0

0

1995

0

0

0

0

 

komunikat z zawodów 

galeria ze zdjęciami
 

 

-------------------------------------------------------------


strona początkowa   -   lekkoatletyka   -   gimnastyka  -   biathlon   -   triathlon


Copyright 2022 by MOS Gryfino - Jacek Stefański. All rights reserved.
Contact:    jacastef@go2.pl