MISTRZOSTWA POLSKI JUNIORÓW

Włocławek, 23-25.06 2018 r.

--------------------------------------------------------------------------

DZIEŃ PIERWSZY

W pierwszym dniu Mistrzostw Polski Juniorów w Lekkiej Atletyce, których w tym roku gospodarzem był Włocławek odbyły się eliminacje i finał w skoku w dal, w którym startowała Ola Kwiecień. W tym starcie upatrywaliśmy szansę medalową bo Ola posiadała drugi (ex aequo) wynik w krajowych statystykach ale różnice pomiędzy zawodniczkami były znikome i wszystko było możliwe.
Ola bez problemów awansowała do popołudniowego finał osiągając w drugiej próbie 5.82 m (min kwalifikacyjne - 5.60 m). W finale , w którym wystartowało 12 najlepszych zawodniczek, Ola osiąga w 6 próbie 5.87 m (życiówka i rekord klubu) ale starcza to na czwarte miejsce, przegrywając medal zaledwie o 2 cm. Czwarte miejsce w konkursie zawsze boli a przegrana "o włos" boli podwójnie ale Ola dzielnie walczyła i należą się jej ogromne brawa.


.

.


============================================

 

DZIEŃ DRUGI

Sesja przedpołudniowa drugiego dnia Mistrzostw zaczęła nam się bardzo wcześnie. Już o godz. 9.00 w chodzie na 10 000 m wystartowała Michalina Zembik. Michasia walczyła bardzo dzielnie, kończąc swój start na 8. miejscu. Osiągnięty rezultat (58:34.42 s) to nowy rekord życiowy i rekord klubu na tym dystansie.


.

.


Gdy Michalina kończyła swój chód na miejsce startu wyprowadzono zawodniczki biorące udział w eliminacjach trójskoku a wśród nich naszą Olę Kwiecień. Minimum kwalifikacyjne do finału zostało ustalone na 11.60 m a więc nie wiele jak na możliwości Oli (rekord życiowy 12.44 m). Do pewnego awansu wystarczył jeden skok na odległość 12.08 m i można było odpoczywać przed poniedziałkowym finałem.


.


.


Wieczornym, mocnym akcentem startu na MP, był udział w konkursie skoku wzwyż Weroniki Stefaniuk. Takiego konkursu żadna z uczestniczek jeszcze chyba w swojej karierze nie doświadczyła. Od momentu pójścia na rozgrzewkę do zakończenia upłynęło ok. 3,5 godziny. Najpierw przesuwano godz. rozpoczęcia w wyniku przedłużania się konkursu tyczkarek, potem spadł deszcz. Po doprowadzeniu miejsca startu do porządku przyszła kolejna chmura i znów padało. W końcu po dwóch godzinach konkurs rozpoczęto. Weronika skakała cudownie, wszystko do wysokości 1.72 m w pierwszych próbach. Rywalki kolejno odpadały aż zostały tylko trzy i było wiadomo że mamy brązowy medal. Medal niespodziewany bo na zawody przyjechała z 5 wynikiem wśród startujących, mając spore problemy techniczne
w okresie przedstartowym.


.


.

.

zobacz:      skok na 1.68 m      skok na 1.72 m      dekorację

============================================

 

DZIEŃ TRZECI


O godz. 13.00 rozpoczyna się finałowy konkurs trójskoku dziewcząt z udziałem
Oli Kwiecień, w którym pokładaliśmy olbrzymie nadzieje na kolejny medal. Fatalna pogoda, zimno, wiatr i padający deszcz, sprawiały spore obawy o szczęśliwy przebieg tego konkursu. To był czwarty start Oli na tych mistrzostwach, co także potęgowało obawy, czy fizycznie da radę. Zaczęło się bardzo dobrze, po pierwszym skoku na tablicy pojawia się wynik 12.20 m i Ola prowadzi po pierwszej serii. Dopiero w trzeciej serii skoków Ola spada na drugą pozycję i trwa taka sytuacja do ostatniej kolejki. Przestaje padać deszcz, wychodzi trochę słońca i rywalki zaczynają daleko skakać. Dalsze skoki oddają dwie zawodniczki i Ola spada na 4 miejsce ale jako wiceliderka konkursu skacze przedostatnia i ma szanse na odpowiedź. Wiedząc, że spadła poza podium mobilizuje siły i oddaje cudowny skok na odległość 12.59 m. To nowy jej rekord będący także rekordem klubu. Dotychczasowa liderka, w ostatnim skoku konkursu, nie jest wstanie odpowiedzieć udaną próbą i Ola zostaje Mistrzynią Polski Juniorek.
Do minimum na Mistrzostwa Świata Juniorów zabrakło zaledwie 26 cm.


.


.

.

wywiad Oli Kwiecień
 

Jako ostatnia z naszych reprezentantek zaprezentowała się Marika Wójs w biegu na 100 ppł. O godz. 14.55 odbyły się eliminacje i w trzech przedbiegach wystartowało 21 zawodniczek. Marika pobiegła w pierwszym biegu osiągają wynik 15.77 s, co dało jej 16. miejsce wśród startujących a więc awans do finału B zawodów. Uzyskany wynik to wyrównanie jej rekordu życiowego a przy lepszych warunkach pogodowych zapewne cieszyłaby się z rekordowego biegu.
Godzinę później, w finale B biegu na 100 ppł. panowały jeszcze trudniejsze warunki atmosferyczne (deszcz i przeciwny wiatr -0.9 m/s). Mimo to Marika ponownie schodzi poniżej 16 sekund uzyskując 15.96 s, zajmując 5 miejsce w biegu, co sklasyfikowało ją ostatecznie na 13. miejscu Mistrzostw Polski. Brawo Marika!


.


.

 

W klasyfikacji klubowej zajęliśmy 24 miejsce (43 pkt.) a punktowało 166 klubów. Zawodnicy z 66 klubów zdobywali medale a Hermesa sklasyfikowano na 14 miejscu.
Dzięki świetnej postawie naszych zawodniczek były to świetne, energetyczne 3 dni we Włocławku.

Komunikat z zawodów           fotki z zawodów

--------------------------------------------------------------------------

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Copyright 2018 by MOS Gryfino - Jacek Stefański. All rights reserved.
Contact:    jacastef@go2.pl